Tajemnica jeziora Bodom

  • 22 czerwca 2022

Tajemnica jeziora Bodom

150 150 I Liceum Ogólnokształcące im. Leona Kruczkowskiego w Tychach

Marta Lach, Nikola Łubocka

Tajemnica jeziora Bodom

Zbliża się okres letni, a więc przepełniony różnymi wyjazdami z przyjaciółmi, w tym może nad jezioro. Będziecie więc mieć okazję  przeczytać o sprawie, która miała miejsce w czerwcu, właśnie nad jeziorem.

Pomimo faktu, iż od samej tragedii upłynęło 62 lata, to sprawca aż do dzisiejszego dnia nie został znaleziony, choć co ciekawe, kilka osób przyznało się do tej zbrodni.

Zdjecie-do-Verte-z-artykulu-Marty-Lach-na-zdjeciu-twarze-czterech-osob

                                                         Maila                               Anja                              Seppo                              Nils

Czwartego czerwca 1960 roku nad jezioro Bodom, w południowej Finlandii, udała się grupa znajomych, dwie piętnastolatki, Maila Irmeli Björklund i Anja Tuulikki Mäki oraz ich osiemnastoletni koledzy Seppo Boisman i Nils Gustafsson. Rozbili tam namiot i spędzali swój wolny czas łowiąc ryby, pływając, a po czasie nawet biorąc, zabrane ze sobą używki, w tym alkohol.

W środku nocy między chłopakami doszło do bójki, więc zaniepokojone dziewczyny udały się do swojego namiotu. Po trzeciej wrócili tam także Nils i

Seppo. Dwie godziny później trójka z nich była już martwa.

Ranem, biegający w okolicy mężczyzna przez przypadek ujrzał podejrzanie zniszczony, pełen krwi namiot, więc postanowił wezwać policję.

Sprawa z perspektywy policji

Według policyjnych raportów do tragedii doszło nad ranem. Między czwartą a szóstą rano Anja i Seppo zostali zaatakowani nożem i tępym narzędziem (prawdopodobnie był to kamień). Sprawca miał stać na zewnątrz namiotu, uderzając na oślep wielokrotnie w znajdujących się wewnątrz młodych ludzi. Zwłoki Maili były na zewnątrz. Najwięcej obrażeń miała właśnie Maila dziewczyna Nilsa. Na jej ciele znaleziono co najmniej 11 ran zadanych ostrym, a także tępym narzędziem.

Jak się okazało z trójki nastolatków, pomimo wielu ran, jeden przeżył zeszłą noc, był to Nils.

Niestety funkcjonariuszom nie udało się znaleźć przedmiotów jakimi posługiwał się sprawca, gdyż zniknęły tak samo jak portfele i ubrania ofiar, a także kluczyki do motocykli chłopców. Udało się znaleźć jedynie ich buty, które zostały wykopane z ziemi kilkaset metrów od zdarzenia. Co ciekawe stwierdzono, że winowajca miał na sobie wtedy buty należące do Nilsa.

Więcej poszlak nie udało się znaleźć – funkcjonariusze na początku nie zabezpieczyli odpowiednio terenu, a tłum ludzi wciąż obserwował kolejne poczynania służb. W ten sposób wiele śladów butów zostało zatartych, czego nie dało się już odzyskać, a mogły to być bardzo przydatne wskazówki dla śledczych.

Zdjecie-z-artykulu-do-Verte-Marty-Lach-czarno-biale-namiot-i-policja-wokolo

Znaleziony namiot nad jeziorem

Chociaż od zdarzeń znad jeziora Bodom minęło sześć dekad, wciąż nie udało się odpowiedzieć na najważniejsze pytanie – kto i dlaczego zabił nastolatków? Lista podejrzanych jest krótka.

Valdemar Gyllstrom – pierwszy podejrzany. Był kojarzony ze stosowania przemocy oraz nienawiści do turystów. Alibi na noc z 4 na 5 czerwca 1960 roku zapewniła mu żona, ale na łożu śmierci miała przyznać, że skłamała, bo bała się męża. Valdemar podczas spożywania alkoholu z kolegami przyznał się kiedyś do morderstwa nastolatków. Kto wie czy były to tylko przechwałki lub żarty? Może było to faktyczne przyznanie się do winy, na które nigdy nie zdobył się będąc trzeźwym?

Pentti Soininen – w czasie popełnienia zbrodni miał zaledwie 15 lat, mieszkał w okolicach jeziora. Był miejscowym alkoholikiem oraz narkomanem. W drugiej połowie lat 60. XX wieku został skazany za brutalne napady. W więzieniu miał się również przyznać do zabójstwa trójki nastolatków, jednakże policjanci ominęli jego zeznania, ze względu na zaburzenia psychiczne Penttiego. Jednak czy na pewno zaburzenia psychiczne wykluczają go z kręgu podejrzanych? Skoro napadał na innych ludzi to problemy z psychiką go nie ograniczały. Owszem, mógł kłamać gdy się przyznawał, aby zwrócić na siebie uwagę, ale co jeśli w tym momencie był szczery? Tego prawdopodobnie nigdy się już nie dowiemy, popełnił samobójstwo w 1969 roku.

Hans Assman – rzekomy szpieg KGB, a w trakcie wojny strażnik niemieckiego obozu zagłady, mieszkał pięć kilometrów od jeziora. Chociaż rysopis mężczyzny w miarę odpowiadał temu, co zauważyli obserwatorzy ptaków i Nils, a Assmann zgłosił się 6 czerwca do szpitala w Helsinkach w zakrwawionym ubraniu, on również nie odpowiedział za śmierć nastolatków.

Zdjecie-z-artykulu-Marty-Lach-do-gazetki-szkolnej-Verte-czarno-biale-malo-widoczne-wycinek-z-gazety

  Wycinek z gazety, rysopis domniemanego sprawcy.

Powrót do sprawy po 44 latach

W 2004 roku została aresztowana jedyna ocalała osoba – Nils Gustafsson.

Po wielu latach technologia mocno się rozwinęła, służby postanowiły ponowić badania próbek krwi. Wtedy śledczy ustalili, że powodem tego zajścia mogła być niespełniona miłość Nilsa do Maili.

Tak brzmiała wersja zdarzenia ze strony fińskiej prokuratury, która domagała się dożywocia dla mężczyzny :

“Po tym jak Maila Björklund odrzuciła jego propozycję zbliżenia, w jej obronie stanął Seppo Boisman. Rozwścieczony Nils wszedł siłą do namiotu i zaatakował kolegę, a ten w samoobronie kopnął go w twarz, łamiąc tym samym szczękę napastnika. W ataku furii Nils zabił najpierw Seppa, a potem pozostałych towarzyszy, używając do tego kamienia i noża.“

Ataku miał dokonać wewnątrz namiotu, a dopiero potem przeciąć linki oraz poprzecinać materiał, tym samym sprawiając całe zajście, aby wyglądało jak atak z zewnątrz. Dlatego też dziury w namiocie nie pokrywały się z zadanymi ranami.

Proces sądowy zakończył się w 2005 roku, Nilsa uniewinniono ze względu na upływ czasu – dowody były niewystarczające, a motyw uznano za słaby.

Dodatkowo Nils dostał 45 tysięcy euro odszkodowania za stres i straty mentalne spowodowane procesem.

Od zbrodni minęło 62 lata, a sprawa nadal nie została rozwinięta. Większość uznaje, że prawdziwej tożsamości mordercy nigdy nie uda się odkryć, lecz fińska policja nadal w to wierzy i śledczy wciąż starają się rozwikłać tą sprawę.

Choć nad jeziorem doszło do tragicznego morderstwa to wciąż jest chętnie odwiedzane przez miejscowych oraz turystów.

ezioro-Bodom-z-artykulu-Marty-Lach-do-gazetki-szkolnej-Maty-Lach

Jezioro Bodom w Espo

Źródła:

https://www.youtube.com/watch?v=jDjqyDcJQlU&t=112s https://tiny.pl/9bwxq