Przysłowia angielskie

  • 18 grudnia 2020

Przysłowia angielskie

150 150 I Liceum Ogólnokształcące im. Leona Kruczkowskiego w Tychach

Przysłowia angielskie

If a goat hadn’t been jumping…
Czyli przysłowia angielskie

 

Chyba wszyscy zgodnie przytakną, gdy napiszę, że przysłowia są ważnym elementem naszej kultury. Niczym językowy scyzoryk są zgrabne i poręczne a w dodatku pięknie urozmaicają codzienne rozmowy, bo na każde zarozumiałe „Gdyby kózka nie skakała…” można odpowiedzieć „Lepiej spróbować niż potem żałować”.

Jak pod tym względem wygląda język angielski? Dosyć podobnie. Nasi przyjaciele z Albionu najwidoczniej również czuli potrzebę zachowania ludowej mądrości dla przyszłych pokoleń, bo tego, co nazywają proverbs jest w ich języku całkiem sporo. Niestety,  piszę skromny artykuł a nie słownik, dlatego musiałam ograniczyć się tylko do kilku przykładów.

 

Na początek intensywne emocje: Hell has no fury like a woman scorned, czyli w wolnym tłumaczeniu „Piekło nie ma w sobie takiej furii jak wzgardzona kobieta”.  Ten przypadek nie wymaga dłuższego tłumaczenia, zresztą chyba każdy intuicyjnie rozumie, że kobieta odrzucona przez wybranka może wydawać się… Wytrącona z równowagi. Pierwsze użycie tego powiedzenia w literaturze przypisuje się angielskiemu dramaturgowi Williamowi Congreve’mu, który wykorzystał je w swojej sztuce The Mourning Bride („Panna młoda w żałobie”) w 1697 roku.

 

Dla kontrastu kolejny proverb jest stosunkowo nowy i chociaż podobno nawiązuje do amerykańskich gangsterów z lat 20., to „Concrete overcoat” („Betonowe palto”) najprawdopodobniej wykształciło się w okolicach  roku 1945. Gary Martin, twórca jednej z największych stron internetowych poświęconych przysłowiom angielskim, tak wyjaśnia znaczenie Concrete overcoat: „Nawiązuje to do ukrywania [przez gangsterów] ciał pod betonowymi budynkami lub drogami aby utrudnić ich odkrycie”[1]. Wskazuje również, że podobne znaczenie oraz genezę ma zwrot „Chicago overcoat” – „Palto z Chicago” (miasto to znane było zarówno z rozwiniętej przestępczości zorganizowanej w latach 20. jak i produkcji płaszczy).

 

Z kolei powiedzenie He who pays the piper calls the tune, czyli „Ten, kto opłaca muzyka[2] wybiera ton” pochodzi z XVII wieku i niektórzy wiążą je z ukazaniem się wtedy angielskiego tłumaczenia „Szczurołapa z Hameln”. Bardziej prawdopodobne jednak, że powstało ono bez związku z utworem i odnosi się po prostu do ulicznych grajków. Po polsku powiedzielibyśmy „Kto ma pieniądze, ten ma władzę” i w połączeniu z bajką o Szczurołapie to przysłowie tworzy bardzo ponury obraz natury ludzkiej…

 

Również o niedobrych ludziach mówi kolejny zwrot: Hold with the hare and run with the hounds – Trzymać z zającem i biec z psami, czasem występujący ze słowami „nie możesz” na początku. Wywodzi się z czasów, gdy polowania na zające były w Anglii bardzo popularne – występuje w tekście już w XVI wieku, gdy John Heywoods optymistycznie notuje w swoim słowniku, że nie ma takich drani na angielskiej ziemi, którzy trzymaliby z zającem i biegli z psami.

 

Niezwykłą karierę zrobiło amerykańskie przysłowie z lat 20. ubiegłego wieku: the Cat’s pyjamas, czyli kocia piżama. Znaczy ono mniej więcej tyle, co „coś wspaniałego” i ma w sobie zadziwiająco dużo sensu: słowo cat w amerykańskim slangu oznacza modną kobietę. Zwrot szybko rozprzestrzenił się w świecie języka angielskiego i już w 1923 roku można znaleźć go w brytyjskich gazetach. Musiał naprawdę się spodobać, bo nazywano tak piosenkę, taniec i – czego można było się spodziewać – nocną bieliznę obszytą futerkiem.

 

I na koniec coś o… Końcach. It ain’t over till the fat lady sings – To nie koniec dopóki   gruba pani nie zaśpiewa, co oznacza mniej więcej tyle, że do samego końca coś się może zmienić. W poszukiwaniach źródeł tego powiedzenia pojawiają się dwa tropy. Pierwszy sugeruje, że może chodzić o długą operę, w której ostatnią arię śpiewa niezbyt szczupła kobieta –  na padające podczas spektaklu pytania „Kiedy się skończy?” odpowiedź brzmiałaby „Kiedy zaśpiewa gruba pani”. O jakie dzieło mogłoby chodzić, ciężko dociec. Drugim tropem okazują się amerykańscy komentatorzy sportowi: Yogi Berra oraz Ralph Carpenter. Pan Berra zapisał się w historii błyskotliwymi stwierdzeniami w rodzaju „Przyszłość nie jest tym, czym była” czy „Możesz wiele zobaczyć, patrząc”. Był całkiem blisko naszego przysłowia mówiąc „Gra się nie kończy dopóki się nie skończy”, ale Carpenter jest bardziej prawdopodobny: w audycji z 1976 roku miał powiedzieć „The opera ain’t over till the fat lady sings”.

 

Tych kilka powiedzeń to tylko wierzchołek góry lodowej, dlatego zachęcam do samodzielnego poszukiwania językowych perełek, nie tylko w językach obcych. Na koniec coś z przypadkowo napotkanego dzieła „Przysłowia, przypowieści i ciekawsze zwroty językowe ludu polskiego na Śląsku, w księstwie Cieszyńskiém” z roku 1885, autorstwa doktora Andrzeja Cinciały:

Drzystu chlastu, aż ku miastu,

czyli „Próżna gadanina”. I zdaje się, że w tym miejscu skończyła śpiewać gruba pani…

 

[1]Cytat za:  https://www.phrases.org.uk/meanings/concrete-overcoat.html, tłumaczenie własne

[2]Piper oznacza dudziarza, kobziarza i człowieka grającego na fujarce

Marta Staniczek